MPWiK w Zduńskiej Woli w 2023 roku zewidencjonował na terenie Miasta Zduńska Wola – 414 awarii wodociągowych i 372 awarii kanalizacyjnych. Najczęstszą przyczyną awarii wodociągowych były: awarie na przyłączach – 276 sztuk, uszkodzenia armatury – 97 sztuk, rozszczelnienia przewodów – 21 sztuk, uszkodzenia wodomierzy – 20 sztuk. Liczba awarii rośnie wraz ze starzejącą się siecią i armaturą.
Tyle statystyki. Ale awaria awarii nie jest równa. Jednych awarii przeciętny mieszkaniec Zduńskiej Woli nawet nie zauważy, a inne dają się mocno we znaki. MPWiK jest przygotowany aby awarie usuwać, ale czasem siły natury dają o sobie znać i wtedy sytuacja się komplikuje. Tak właśnie jest zwyczajowo zimą i tak było w styczniu i lutym tego roku. Huśtawka temperatur powodowała, że takich zdarzeń było kilka dziennie. A jak już udało się awarię usunąć to dość długo trzeba było czekać na odtworzenie nawierzchni. Bo ludzie owszem mogą pracować w niskich temperaturach ale asfaltu to już wyprodukować się nie da. Nie ma asfaltu to nie można zakończyć prac po awariach. Wtedy obrazki z ogrodzonym miejscem po awarii albo dopuszczona do ruchu ulica choćby w małej części nie wypełniona asfaltem zwyczajnie irytuje kierowców. Takich sytuacji w Zduńskiej Woli na początku roku niestety było zbyt dużo. Za to trzeba przeprosić. Niestety tego w 100% nie da się wyeliminować. Pracujemy nad tym aby było lepiej. Wdrażane są nowe rozwiązania. Teraz sytuacja jest już opanowana i wszystkie awarie oraz odtworzenia nawierzchni realizowane są na bieżąco.
Takim przykładem na złożoność awarii może być grudniowa awaria w drodze powiatowej ul. Kościelnej przy ul. Targowej tuż przy stawie parku miejskiego im. Złotnickiego. Awaria sieci wodociągowej wystąpiła w pobliżu i tuż nad ciekiem wodnym rzeki Pichny przebiegającym pod drogą na głębokości trzech metrów. Nie dość że praca skomplikowana i podzielona na etapy to jeszcze wymagająca stałej współpracy trzech instytucji i ciągłej koordynacji działań. Na miejscu było w jednym czasie sześć różnych pojazdów specjalistycznych w tym dźwig podtrzymujący słup energetyczny. To musiało robić wrażenie i odbić się na kosztach.
Jeszcze inaczej jest wtedy kiedy MPWiK może coś zaplanować i zmniejszyć uciążliwość związaną z tamowaniem ruchu przy i po pracach ziemnych związanych z pracami wodociągowo-kanalizacyjnymi. Pomysłem jest kumulacja prac przewidzianych do przeprowadzenia w jednej okolicy i wykonaniu ich w jednym czasie. Tak było niedawno na ul. Juliusza kiedy na odcinku 200 metrów wykonywane były trzy prace ziemne. Dwie z nich były pracami własnymi MPWiK a trzecia, związana z włączeniem kanalizacji deszczowej do ul. Fabrycznej, wykonywana była przez firmę prywatną. Wszystko się udało. Zmniejszono uciążliwość dla mieszkańców, przedsiębiorców i handlowców prowadzących działalność na tym odcinku zastępując jednym utrudnieniem trzy różne utrudnienia. To jeden z przykładów, że MPWiK zawsze szuka rozwiązań skutecznych i najmniej uciążliwych dla mieszkańców.